sobota, 16 września 2017

Ślubne dzwoneczki

I nastał dzień ślubu Anity i Wiktora. Kamila (świadkowa), która zajęła się organizacją oraz trzymała pieczę nad wystrojem wymyśliła tort, który wszystkim przypadł do gustu, mi również, choć bałam się realizacji :)




Wnętrze tortu to bita śmietana z mascarponem i nutą wanilii oraz frużeliną malinową na jednym przełożeniu i frużeliną z owoców leśnych na drugim, czyli pyszna klasyka.



Dekoracja tortu jest bardzo delikatna, ale idealnie pasująca do wystroju sali, czyli lasu.



Na tor składały się trzy śnieżnobiałe torty, udekorowane jedynie zielonymi dzwoneczkami irlandzkimi, listami i zieloną tasiemką.




Na salę tort wjechał na paterze z plastrów drewna, niestety nie mam dobrego zdjęcia z sali.

Wiem, że Młodzi i ich goście byli zachwyceni zarówno wyglądem jak i smakiem.

Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz