Dostałam od mojego mężczyzny pod choinkę cudowny prezent :D W wielkim pudle, idealny wymarzony robot BOSCH MUM... Jak każda ważna rzecz w naszym domu również robot dostał imię. Tak więc poznajcie mojego nowego przyjaciela, oto Antoni :P
W tym ogromnym pudle kryły się same cuda ;) Przede wszystkim mikserek z końcówkami do ubijania, mieszania i zagniatania ciasta. Ponadto tarcze do siekania, blender, maszynka do mięsa i wyciskacz do soków...A ile innych wspaniałości można dokupić... Ach sama mordka się cieszy ;)
Oczywiście został już wstępnie przetestowany :P Razem ze mną zrobił babeczki ze snickersem z przepisu z książki "Moje wypieki i desery".
Koncertowo wymieszał ciasto i ukręcił śmietanę do dekoracji :) Na deserze testowanie Antoniego się nie skończyło, gdyż pomógł mojemu Misiowi zmielić mięsko na kolację i posiekać warzywka.
Normalnie nie mogę przestać się do niego uśmiechać :) właśnie skończyliśmy robić tort na sylwestra, zdjęcie wrzucę przy okazji, a tymczasem dalej raduję się prezentem :P
Pozdrawiam !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz