Z okazji 40-sto lecia hodowli Owczarków Niemieckich "UNION" dla Pawła powstał piękny i ogromny tort :) Muszę przyznać, że poszalałam i to na każdym kroku ;)
Wnętrze to same cuda, co piętro to inaczej ;) Idąc od dołu mamy tutaj:
Jasny biszkopt przełożony masą michałkową z kawałkami orzechów, ciemny biszkopt przełożony lekką masą kawową na bazie kremówki i mascarpona, jasny biszkopt przełożony kremem karmelowym z gruszką z syropu i na samej górze ciemny i jasny biszkopt przełożony bitą śmietaną z mascarponeem i frużeliną z owoców leśnych z dodatkiem owoców z nalewki :)
Dekoracja oczywiście z masy cukrowej :)
Na samym torcie nie ma dużo dekoracji i taki był mój zamysł, bo najważniejsze są tu psy.
Nieskromnie powiem, że całość mi się podoba :)
A przede wszystkim jestem z siebie ogromnie dumna, nie dość, że to jest, jak na razie, największe moje dzieło to jeszcze te owczarki :)
Mam nadzieję, że niespodzianka dla Pana Pawła się uda, co prawda podejrzewa, że będzie tort (większość uroczystości u nich w rodzinie jest z moimi tortami), ale z drugiej strony ja od dawna mówiłam, że owczarków to się nie da, a tu proszę :D
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz