Na czwarte urodziny Natalki musiał powstać wyjątkowy tort. Jej Mama zastanawiała się nad tortem Myszka Minnie a My Little Pony. Decyzja zapadła i mają to być kucyki, a tort ma być bardzo kolorowy ;)
Wnętrze tortu to ciemny biszkopt przełożony bitą śmietaną z mascarponem i frużeliną truskawkową, bo jeszcze na świeże pyszniusie owocki trzeba poczekać ;)
A dekoracja... dekoracja to istne szaleństwo. Jest naprawdę kolorowo i mega dziewczęco ;) I przyznam nieskromnie, że jestem bardzo dumna ;)
Oprócz najważniejszych postaci, czyli kucyków na torcie nie mogło zabraknąć cudownej tęczy, wyłaniającej się z chmurek ;)
Oczywiście mamy też napis "Natalka 4", żeby nikt nie miał wątpliwości czyje i które to urodziny :)
Centralne i honorowe miejsce na torcie zajmują urocze trzy kucyki. Wyszły naprawdę słodkie :)
Dopełnienie całości stanowią "miliardy" kwiatków, kwiatuszków i motylków.
Jestem z niego naprawdę zadowolona i wiem, że mamie Natalki też się podoba, ciekawe co powie sama Natalka ;)
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz