Na 4 urodziny Zuzia zażyczyła sobie tort z motywem z królowej Lodu. A, że niestety nie umiem ulepić pięknej księżniczki (będę musiała poćwiczyć na plastelinie :D ), to zaproponowałam tort z opłatkiem.
Wnętrze tortu to biszkopt przełożony bitą śmietaną z malinami... Pysznie i prosto :) Dekoracja natomiast jest prawie w całości z masy cukrowej. Wyjątek stanowi wizerunek Elsy, który jest opłatkiem. Boki tortu przystroiłam błękitną koronką.
Nie mogło oczywiście zabraknąć bałwanka Olafa i renifera Svena. Całość wieńczą śnieżne kuleczki i płatki śniegu :)
Moim zdaniem wyszło super.
Pozdrawiam!
jak zawsze piękny :)
OdpowiedzUsuń